A jeśli nie wrócę przed świtem Do pierwszej piosnki słowika Powiedzcie Jankowi ode mnie Że jego w sercu nosiłam Przeproście matule jedyną Że wyszłam bez pożegnania Zabrakło czasu na słowa Gdy wybił dzwon do Powstania Gdy wybił dzwon do Powstania A jeśli nie wrócę przed świtem Nie płaczcie po mnie dziewczęta wyjść, kiedy się duszę, wzruszyć ramionami, bo już nic nie muszę! Głośno krzyczeć mogę, płakać, gdy się wzruszę, zgubić słuszną drogę, bo już nic nie muszę! I o racje swoje kopii już nie kruszę, świata się nie boję, bo już nic nie muszę! Jeśli się nie skusisz, to ja cię nie zmuszę, bo ty nic nie musisz, tak jak "Nie płaczcie, ja nie wrócę. Nie spieszcie się. ja poczekam" – taka klepsydra zawisła na kościele św. Antoniego z Padwy w Dąbrówce Małej w Katowicach. Tak, czasami czuję się jak kosmita – nie rozumiem niektórych brytyjskich smaczków, żartów, nawiązań, upodobań, akcentów. Wiem, że z powodu mojej decyzji nigdy nie będę już nigdzie czuła się prawdziwie „swojsko”. Ale nie wrócę do Polski. Podskórnie wiem, że nie jest to moje miejsce na ziemi. Poprawiając mu na siłę nastrój, pozbawiamy go szansy przeżycia tej emocji i zaakceptowania, że się pojawia. Ś wiat, w którym żyjemy, uczy nas, że pewne emocje są złe i należy je A jeśli nie wrócę przed świtem, Nie płaczcie po mnie dziewczęta… Bóg Dobry mnie ma w Swej opiece, A wola Jego jest święta. I chociaż mi życie miłe, W noc biegnę czarną jak przepaść, W sukience strachem podszytej Z kostuchą gonię się w berka, Z kostuchą dziś gonię się w berka… A jeśli nie wrócę przed świtem A jeśli nie wrócę przed świtem Nie płaczcie po mnie dziewczęta Bóg Dobry mnie ma w Swej opiece A wola Jego jest święta I chociaż mi życie miłe W noc biegnę czarną jak przepaść W sukience strachem podszytej Z kostuchą gonię się w berka Z kostuchą dziś gonię się w berka… A jeśli nie wrócę przed świtem Pogrzeb zamordowanego 11-latka odbywa się w sobotę od godz. 9 w Katowicach. Sebastiana żegnają bliscy, ale także mieszkańcy Śląska poruszeni Nie raz zaznaczał, że samochody i szybka jazdą są tym, co kocha. Pokochało go wielu widzów, a jego śmierć wstrząsnęła wszystkich. Oto 6 wyjątkowych cytatów aktora 1# Jeśli pewnego dnia prędkość mnie zabije, nie płaczcie, ponieważ ja będę się uśmiechał. 2# Życie jest zbyt krótkie, a największa klątwa to zakochać się „Ja nic nie znaczę, tylko ty, ty masz szczęśliwą być, ja ciebie kocham, lecz nie będę zły gdy szczęście da ci inny, może on da ci więcej, będzie kochać goręcej, proszę, spróbuj, przekonaj się, ja mam czas, ja poczekam” „Nie zapomnij, że ty chciałeś kiedyś mnie i miłowałeś, a we mnie wierność została, nie 9dw0. Home Features Submenu Submenu Level 1 Submenu Level 1 Submenu Level 2 Submenu Level 2 Submenu Level 2 Submenu Level 1 Blog Works Team Contact Clients Wróć do strony głównej lub wróć do poprzedniej strony404Strona, której szukasz, nie została znaleziona! About This Sidebar You can quickly hide this sidebar by removing widgets from the Hidden Sidebar Settings. Ostatnie wpisyNight Colors29 stycznia 2018 North Pole29 stycznia 2018 Lost Paradise29 stycznia 2018 Kategorie Lifestyle News Others People Post WordPress Meta Zaloguj się Kanał wpisów Kanał komentarzy Pogrzeb odbędzie się w kościele św. Antoniego w Dąbrówce Małej w Katowicach. Dziecko zostanie pochowane na cmentarzu parafialnym. Na drzwiach szkoły Sebastiana rodzina zawiesiła kartkę: „Nie płaczcie, ja nie wrócę. Nie spieszcie się, ja poczekam”. Morderca Sebastiana, 41-letni okulista z Sosnowca, przebywa w areszcie. Nieprawdą jest, że w Mysłowicach (również i my otrzymaliśmy nagranie z „powitania”, jakie mieli mu zgotować osadzeni w tej jednostce penitencjarnej). Morderca trafił na najcięższego zakładu karnego w woj. śląskim, znajdującego się w Raciborzu. Przebywa w całkowitej izolacji. Przypominamy te straszne wydarzenia sprzed kilku dni. Relacja poniżej. *** Poszukujemy współpracowników. Skontaktuj się mailowo lub przez Fb. *** Komunikat Redakcji: Jeśli zauważyliście coś ważnego lub spotkaliście się z problemem, który należy nagłośnić, kontaktujcie się: poczta@ lub przez „Wyślij Wiadomość” na Facebooku Katowice Dziś. *** Pamiętaj! Komplet naszych artykułów i informacji tylko na WWW. Dla facebookowiczów utworzyliśmy grupę: Ma ona aktualnie ponad 10 tys. członków – osób i instytucji – które mogą tam zamieszczać swoje wpisy i informacje. Nazywa się ona po prostu Grupa Katowice Dziś. W wyszukiwarce Fb można wpisać grupakatowicedzis Zapraszamy. *** Chłopiec zginął, gdyż został pomylony z dziewczynką. Tomasz M. to rozwiedziony optyk. Był wcześniej znany policji. 11-letni Sebastian z katowickiej Dąbrówki Małej w poprzednią sobotę nie wrócił do domu. Wcześniej poprosił mamę, by ta pozwoliła mu pół godziny dłużej bawić się na dworze. Gdy dziecko nie wróciło do domu, wszczęto poszukiwania. Te zakończyły się po kilkunastu godzinach. Niestety chłopiec nie żyje. Chłopca porwał 41-letni mężczyzna, Tomasz M. z Sosnowca. W przeszłości był notowany przez policję za znęcanie się nad rodziną i uprowadzenie własnego dziecka. Do zatrzymania mężczyzny przyczynił się monitoring miejski. To na podstawie zapisu kamer policjanci ustalili, jakim samochodem poruszać się mógł porywacz. W rejonie nagrania kamery nagrały białego forda mondeo, który jechał bardzo wolno. Ten trop okazał się prawidłowy. Tomasz M. chciał porwać dziewczynkę. Zmyliły go dłuższe włosy Sebastiana. Gdy chłopiec powiedział, że wszystko będzie musiał opowiedzieć mamie, ponieważ nie wrócił na noc, Tomasz M. postanowił go zabić. Udusił chłopca i ciało ukrył pod garażem stojącym na terenie nieruchomości w sosnowieckiej Niwce. Chciał je zabetonować. Mężczyzna twierdzi, że nie wykorzystał seksualnie chłopca. Polował na dziewczynkę. Tomasz M. dziś został przesłuchany przez prokuratora. Usłyszał zarzut zabójstwa. Grozi mu dożywocie. Rekonstrukcja wydarzeń za: Policja Śląska, „Gazeta Wyborcza”, „Fakt”, „Super Express”. Fot. Policja Śląska. Fot. Pixabay. Na drzwiach szkoły pojawiła się klepsydra. Słowa tam napisane chwytają za serce W tę tragedię wciąż ciężko uwierzyć. 11-letni Sebastian z Katowic został porwany i zamordowany 23 maja 2021 roku. Do tej potwornej zbrodni przyznał się Tomasz M., 41-letni optyk z Sosnowca. Mały Sebastian miał przed sobą całe życie, jego rodzina jest w rozpaczy. Na drzwiach szkoły, do której chodził 11-latek pojawiła się już klepsydra, która informuje o dacie pogrzebu nastolatka. Nie płaczcie, ja nie wrócę... nie spieszcie się, ja poczekam... - takie słowa pojawiły się na klepsydrach informujących o dacie pogrzebu 11-letniego Sebastiana z Katowic. Chłopiec został porwany, a następnie zamordowany przez Tomasza M., 41-letniego optyka z Sosnowca (mężczyzna przyznał się do winy). Zabójca chciał zabetonować ciało dziecka pod swoim garażem. Nie zdążył, bo został zatrzymany przez policję. Ta tragedia wstrząsnęła mieszkańcami całego regionu, a nawet całej Polski. 11-letni Sebastian miał przed sobą całe życie. A ktoś je w tak brutalny sposób przerwał. Rodzina chłopca na pewno nigdy nie pogodzi się z tym co się stało. Kiedy odbędzie się pogrzeb 11-letniego Sebastiana z Katowic? Klepsydry, który pojawiły się na drzwiach szkoły, do której chodził Sebastian wskazują na to, że pogrzeb 11-latka odbędzie się w najbliższą sobotę, 29 maja. - Z głębokim żalem i smutkiem zawiadamiamy, że 23 maja 2021 roku w wieku 11 lat zmarł nasz ukochany syn, brat i wnuczek. Msza święta pogrzebowa odbędzie się 29 maja 2021 roku o godzinie 9:00 w kościele św. Antoniego w Dąbrówce Małej, po której nastąpi odprowadzenie do grobu rodzinnego na miejscowym cmentarzu parafialnym - czytamy. CZYTAJ WIĘCEJ: "GW": Tomasz M., zabójca 11-letniego Sebastiana został przeniesiony do najcięższego więzienia na Śląsku. Dostał pojedynczą celę Zamordowany 11-latek z Katowic nie był pierwszą ofiarą Tomasza M.? Policjanci sprawdzą czy na działce 41-latka nie zakopano ludzkich zwłok Tomasz M., zabójca 11-letniego Sebastiana już w areszcie. Tak "przywitali go" inni współwięźniowie [WIDEO] Śmierci 11-letniego Sebastiana z Katowic można było uniknąć? Dwa dni przed tragedią zamaskowany napastnik próbował porwać dziewczynkę Tomasz M. przyznał się do zabicia 11-latka. Rok temu samobójstwo popełniła 13-letnia Dominika, a M. był jej wujkiem. Prokuratura wznawia śledztwo Tomasz M. usłyszał zarzut zabójstwa 11-letniego Sebastiana z Katowic. Kilka lat temu też porwał dziecko Ratownicy medyczni uratowali rodzinę z płonącego domu. „Nie płaczcie, ja nie wrócę… Nie spieszcie się… ja poczekam” – takie słowa umieszczono na klepsydrze, zapowiadającej ostatnie pożegnanie bestialsko zamordowanego chłopca. Dziś, dokładnie tydzień po tym, jak chłopiec zaginął, w katowickim kościele odbył się pogrzeb 11-letniego Sebastiana. „Nie płaczcie, ja nie wrócę” Dokładnie tydzień temu Sebastian wyszedł z domu, żeby pobawić się na pobliskim placu zabaw. Chciał na nim zostać o pół godziny dłużej. Nie wiedział, że do domu już nigdy nie wróci… To było jedynie 30 minut, ale na zawsze odmieniło życie całej rodziny 11-letniego chłopca. Trudno nawet sobie wyobrazić, co czuła mama Sebastiana, gdy chłopiec nie pojawił się w domu o wyznaczonej godzinie i przestał odbierać telefon. Gdy rozpoczęto gorączkowe poszukiwania, kilka kilometrów dalej już rozgrywał się dramat niewinnego dziecka. 41-letni Tomasz M. przetrzymywał chłopca w swoim salonie optycznym i mieszkaniu siostry. Z zimną krwią udusił Sebastiana, gdy ten zagroził, że opowie o wszystkim co zaszło rodzicom. Potem, jak sam przyznał, planował zabetonować ciało dziecka na swojej działce. Na szczęście nie zdążył tego zrobić. Facebook Dzięki nagraniom z monitoringu śledczy szybko wytypowali potencjalnego sprawcę. Już w niedzielę namierzyli Tomasza M. – 41-letniego ojca dwójki dzieci, który przez lata prowadził popularny salon optyczny w Sosnowcu. Tomasz M. przyznał się, że porwał, wywiózł do Sosnowca, a następnie zamordował Sebastiana. Gdy opowiadał śledczym o tym, co zrobił w miniony weekend, zdawał się być pozbawiony jakichkolwiek emocji i wyrzutów sumienia. To nie był pierwszy raz, gdy skrzywdził dziecko. Chociaż sam był już wtedy ojcem, w 2008 roku porwał 10-letniego chłopca i robił mu nagie zdjęcia. Pogrzeb 11-letniego Sebastiana Sebastian był synem, bratem, wnukiem… Tomasz M. przez swoje chore skłonności zmienił życie całej rodziny w koszmar. Dzisiaj bliscy i przyjaciele 11-letniego Sebastiana towarzyszyli mu w ostatniej podróży. Ten widok na zawsze zostanie w pamięci żałobników. Facebook Uroczystość pogrzebową rozpoczęto mszą o godzinie 9:00 w kościele św. Antoniego z Padwy w Dąbrówce Małej w Katowicach. Przy białej trumience zebrali się nie tylko członkowie rodziny zamordowanego 11-latka, ale również wielu kolegów i koleżanek ze szkoły, nauczyciele i ważni politycy z Katowic. Z relacji Super Expressu wynika, że kościół był wypełniony po brzegi, wielu ludzi stało też pod świątynią. Żałobnicy mieli ze sobą białe róże, a dźwięki muzyki granej przez orkiestrę górniczą mieszały się z rozpaczliwym szlochem zebranych. Wiele osób nie było w stanie powstrzymać łez. Uwagę przykuwał też wieniec w kształcie serce, który został przyozdobiony małymi serduszkami. Nie tylko żałobnicy płakali za Sebastianem, również niebo, z którego spadł mocny deszcz… Po zakończeniu ceremonii w kościele, kondukt żałobny odprowadził trumnę z ciałem 11-letniego Sebastiana na cmentarz parafialny w Katowicach. Tam chłopiec spoczął w rodzinnym grobie. Bliskim chłopca składamy wyrazy głębokiego współczucia. Tomasz M. usłyszał dwa zarzuty, ale opinii publicznej znany jest tylko jeden – zarzut zabójstwa. 41-latkowi grozi kara dożywotniego pozbawienie wolności. Mężczyzna trafił do jednoosobowej celi w areszcie. Facebook